Dlaczego poddajemy się na diecie?

dieta

Kryzys na diecie? Kolejna porażka? Zaczynasz od nowa, a może od poniedziałku? Znowu skusiłaś się na małą porcję lodów, zaraz po tym jak zjadłaś duże opakowanie ciasteczek?

Głowa do góry! O porażkach dietowych wiem dużo! Choć wielu z Was myśli, że przychodzi mi to łatwo, to jednak wcale tak nie jest!

 

Dlaczego tak często się łamiemy?

Obserwuję ostatnio jak dziewczyny wpadają w szał diety. Redukcja, redukcja, ciągłe ścinanie kalorii… a później tak łatwo nadrobić ciężko stracone kilogramy. Sama miałam kiedyś z tym problem! Odkąd zmieniłam kilka ważnych czynników, dużo prościej stosować mi się do założeń! Przede wszystkim dieta nie powinna nas stresować, chcąc żyć w zgodzie ze sobą nie możemy traktować posiłków jako wyzwania, gdyż to może prowadzić do ciągłego zamartwiania się o posiłki. Brzmi głupio, ale na prawdę to się zdarza! Wybierz taki styl odżywiania, który Ci pasuje! Bądź szczęśliwa, czerp radość z jedzenia! Twoje dobrze odżywione ciało będzie miało również dużo energii i przede wszystkim chęci do ruchu!

 

Poniżej kilka czynników których wyeliminowanie może Ci pomóc:

Dieta- za mało kalorii!

Być może chcesz zrzucić za szybko i wprowadziłaś zbyt restrykcyjną dietę. Ciągłe uczucie głodu szybko nas wykończy i niestety może wywołać odwrotny skutek. Chęć jedzenia będzie tak silna, że będziemy wciąż o tym myśleć, a w rezultacie możemy się złamać i konkretnie popłynąć! Może brakować Ci też składników odżywczych, a przecież nie o to chodzi w zdrowym odżywianiu. Gdy trzymasz się diety cały dzień a wieczorem nie wytrzymujesz i rzucasz się na jedzenie, wiedz, że coś jest nie tak!

 

Zbyt duża intensywność ćwiczeń!

Bardzo dobrze pamiętam jak będąc w gimnazjum wybrałyśmy się z dziewczynami na siłownię! Czułam moc! Dwie godziny treningu siłowego, nie lubiłam wtedy swoich nóg, więc oczywiście konkretnie je skatowałam, szczególnie moje łydki! Wiecie z jakim efektem? Nie mogłam wyprostować nóg przez 2 dni! Ha! Na siłownię nie wróciłam przez długi czas, jakoś źle kojarzył mi się trening siłowy!

Może nie mieliście takich ekstremalnych przeżyć, jednak problemem może być, że za dużo od siebie wymagacie! Dostosuj intensywność ćwiczeń do swoich możliwości i potrzeb! Najcięższy trening nie oznacza- najlepszy! Stopniowo podkręcaj intensywność ćwiczeń.

 

Brak cierpliwości!

Diety cud nie istnieją! Tak jak nie tyjesz od jednej pizzy, nie schudniesz po dwóch dniach diety! Daj sobie czas! Niech organizm ustabilizuje swoją pracę! Podobnie jest z kształtowaniem mięśni. Nie urosną one po jednym treningu! Ciężko pracuj i uzbrój się w cierpliwość! To proces, który musi trwać dłużej, by efekt się utrzymał.

 

 

Cokolwiek jest przyczyną złamania diety pamiętaj- Nie poddawaj się! Każdemu zdarzają się te lepsze i gorsze dni! Gorszy dzień, to nie koniec świata! Bierzemy się do pracy dalej!

You may also like

9 komentarzy

  1. Ja byłam na wielu dietach i mam na swoim koncie mnóstwo sukcesów, chudłam po 17 kg . problemem dla mnie nie jest sama dieta a zmiana żywienia, która na dłuższą metę się u mnie niestety nie udaje . teraz znów jestem plus size, a cierpliwość nie jest moją mocną stroną,

  2. Ja raz długo wytrwalam na diecie. Wręcz sprawiała mi radość. Schudłam sporo. Potem już nigdy mi się nie udało tak długo wytrwać, ale moim powodem jest ŁAKOMSTWO na szczęście nie mam problemów z wagą.

  3. U mnie niestety cały czas mam problem ze zbyt małą ilością kalorii. Jeszcze jak pracowałam na etacie nie miałam czasu jeść, a teraz ciężko mi zwiększyć liczbę przyjmowanych kcal bo cały czas czuję się najedzona 🙂

  4. Na szczęście mam dobrą przemianę materii, więc nie muszę aż tak ograniczać się i katować dietami.

  5. Ja diety jakiejś nigdy nie trzymałam. Po prostu mniej jadłam, ale sięgałam po wszystko. Nawet raz na tydzień zjadałam coś słodkiego. Oczywiście była to np. tylko kostka czekolady. Odpuszczałam jednak szybko, ponieważ po treningu bolała mnie głowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.