Jak namówić niemowlaka na brokuła?

dieta niemowlaka

Rozszerzenie diety niemowlaka nie zawsze bywa łatwe. Co robić, by była wartościowa? Czy da się namówić go na nowe produkty?

Dieta niemowlaka to tak obszerny temat, że można o tym mówić, a raczej pisać i pisać. Jest wiele różnych opinii odnośnie tego i chyba każdy musi znaleźć swój złoty środek. Obecnie nowym trendem jest porzucenie sztywnych reguł, odmierzania czy ważenia posiłków zjedzonych przez maluszka. Dajemy dziecku wybór na talerzu i możliwość zdecydowania na co ma dzisiaj chęć. Coraz częściej stawia się na intuicję i to, że maluszki tak naprawdę wiedzą najlepiej ile potrzebują i co potrzebują.

Co jednak, gdy intuicja maluszka zawodzi?

Słodkie czy słone

Utarło się, że słodki smak jest najatrakcyjniejszy. Wiecie dlaczego? Organizm wie, że dzięki niemu dostarczymy szybkiej energii. Po za tym, najczęściej dbając o sylwetkę odmawiamy sobie czekolady, ciasteczek czy innych słodkich przekąsek. Ok, są też osoby, które kochają słone przekąski, ale to jednak te słodkie są uważane za największe zagrożenie dla naszej sylwetki i coś cudownie pysznego! Jaki to ma związek z maluszkami?

Pewnie nie trudno zauważyć, że maluszki lubią słodki smak. Sama z przyjemnością obserwuję jak Oliwier zajada się słodką kaszką czy bananem. Myślicie, że te produkty kojarzą mu się ze słodyczami? Oczywiście, że nie! Przecież nigdy ich nie jadł. Co ciekawe, dziecko uważa słodki smak za ten bezpieczny.

Zaskoczeniem może być fakt, że smak gorzki instynktownie traktuje jako trujący. Jest to ochrona przed wieloma niebezpiecznymi, trującym produktami. Co ciekawe, wiele warzyw może być odbierane przez nasze pociechy właśnie jako takie zagrożenie(np. brokuł czy szpinak). Jak sprawić, by dieta niemowlaka zawierała warzywa? Jak namówić malucha?

Musimy dać możliwość poznać i przekonać się do na pozór “niebezpiecznych” produktów.

  • Podawaj maluszkowi nowe produkty między 6 a 12 miesiącem życia. Właśnie od 6 miesiąca, rozpoczyna się tak zwane ‘okno akceptacji” – jest to moment w którym dziecko jest bardzo ciekawe i otwarte na nowe smaki. Korzystaj z tego okresu i proponuj mu dużo nowych doznań smakowych. Jeżeli już teraz wydaje Ci się, że dziecko jest niejadkiem, to później będzie troszkę gorzej.

  • Cierpliwie podawaj odrzucane produkty. Może to nie być takie łatwe, gdy widzisz jak dziecko po raz 5 pluje przykładowo tym brokułem. Możesz zacząć wątpić w tego sens. Przy okazji wiedząc, że po podaniu marchewki z makaronem nic na talerzyku nie zostanie, może być kuszące podawanie sprawdzonych rzeczy. To dużo wygodniejsze i mniej sprzątania i dziecko najedzone… Jednak wprowadzając nowe produkty musimy nastawić się na takie akcje. Czasem, aby dziecko przekonało się do nowego smaku potrzebujemy podawać dany produkt nawet 15 razy! To dosyć sporo, ale warto próbować!

  • Dostosuj wielkość, kształt produktów. Sposób podania ma znaczenie. Dostosuj wielkość podanych produktów do maluszków. Początkowo łatwiej będzie złapać im cienkie długie kawałki. Stopniowo, gdy lepiej będą manewrować paluszkami możemy podawać troszkę mniejsze kawałki, aż nabiorą wprawy.

Co ciekawe powyżej 12 miesiąca życia, dziecko zwraca uwagę na walory estetyczne posiłków. Dbajmy wtedy, by było kolorowo i wesoło na talerzu. Wtedy właśnie mają sens uśmiechnięte kanapeczki czy owoce morza z parówek.

Dlaczego warto?

Ponieważ mamy ogromny wpływ na to jakie będą wybory żywieniowe naszego dziecka w przyszłości. Już teraz kształtujemy jego nawyki żywieniowe i preferencje. Co ciekawe, już podczas rozwoju maluszka w brzuszku mamusie muszą zadbać o zdrową dietę, bo to wszystko co mu przekazują może w większym lub mniejszym stopniu rzutować na jego przyszłość. Więc, idąc tym tropem, gdy już rozszerzamy dietę to mamy jeszcze większy wpływ na dziecko.

Niestety zmuszanie malucha do spożywania czegoś może nie przynieść rezultatów. Zgodnie z powiedzeniem “najlepszy wykład to własny przykład” warto zadbać o to co trafia również na nasze talerze. Dzieci to świetni obserwatorzy i lubią nas naśladować. Postaraj się by jedzenie kojarzyło się z przyjemnym czasem dla całej rodziny. Mów dobrze o tym jak je Twoje dziecko, staraj się je wspierać, niech ma pozytywne relacje z jedzeniem.


Podsumowując, sprawmy by okres rozszerzania diety był przyjemny dla malucha i dla nas. Róbmy wszystko, by dieta niemowlaka była urozmaicona, ale pamiętajmy, że nie mamy wpływu na wszystko. Nie zrażajmy się niepowodzeniami. Uzbroimy się w cierpliwość i przymknijmy oko na bałagan czy rozgniecione warzywka.

Może zainteresuje Cię również: Rozszerzenie diety niemowlaka – nie gotuję dla dziecka!

You may also like

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.